Rozwód rodziców - dziecko nie jest kartą przetargową. W 3 punktach pokażę Ci dlaczego dziecko może się tak czuć.
Opublikowano 06/28/2021
psycholog dziecięcy

Autor - Natalia Supel

Rozwód rodziców jako metafora przeciągania liny

Dwójka rozstających się partnerów. Jedna córka, chodząca do drugiej klasy szkoły podstawowej. Obydwoje rodziców, w tym samym czasie podjeżdżają swoimi samochodami pod szkołę. Cała klasa patrzy. Mama otwiera drzwi od swojego samochodu i mówi do córki by wsiadła. Tata robi dokładnie to samo. Każde z nich próbuje przekupić dziewczynkę. A ona stoi pośrodku rozdarta, pomiędzy miłością do mamy a miłością do taty. Wybór któregokolwiek z nich wiąże się ,w głowie dziewczynki, z zawodem drugiej strony.

Dziecko NIGDY nie powinno stawać przed wyborem miłości do mamy, a miłości do taty.

rozwód rodziców

rozwód rodziców

W konsekwencji konflikt pomiędzy małżonkami przenosi się na dziecko. Ono nie jest w stanie się rozdwoić i spełnić oczekiwań każdego z osobna. Jak to trafnie napisała Pani Elżbieta Zubrzycka w książce „ Przetrwać burzę” https://www.gwp.pl/przetrwac-burze-jak-pomoc-dziecku-gdy-jego-rodzina-przechodzi-kryzys.html : „ Musi coś wybrać, i być nielojalne wobec kogoś. Ogarnia je poczucie winy, wchłania cudze pretensje, słyszy słowa rzucane w złości i daje im wiarę, w końcu stopniowo nabiera niechęci do siebie. Jego samoocena spada.”

O ile lepiej byłoby dla dziecka, gdyby rodzice usiedli razem z dzieckiem i ustalili wspólnie w które dni czekać pod szkołą będzie mama, a w które dni tata.

Rozwód rodziców a miłość dziecka do obojga rodziców

Relacja rodzica z dzieckiem ZAWSZE będzie inna niż relacja partnerów względem siebie. Dziecko kocha mamę i tatę. Kocha ich za wspólny czas, za zabawę, za bliskość, za wsparcie… Miłość ta jest zupełnie inna niż miłość względem partnerów. Zobacz, jak bardzo krzywdzące dla dziecka jest, kiedy jedna osoba którą dziecko kocha, obwinia, wyklina, obraża czy deprecjonuje drugą osobę, którą dziecko równie mocno kocha.

Chciałabym w tym wpisie przytoczyć jedną wypowiedź, którą słyszę bardzo często z ust dzieci które przychodzą do mnie na wizytę. Brzmi ona następująco:

„ Wie Pani co, moi rodzice kiedyś się kochali, śmiali się, dużo czasu spędzaliśmy wspólnie. A potem? Potem wszystko się popsuło. Mama zaczęła obrażać tatę, mówić że to niedojda, leń śmierdzący, że jest kretynem, który nic nie potrafi załatwić, że nie ma w nim nic wartościowego, że gdyby nie ona to nie mielibyśmy teraz gdzie żyć. A wie Pani dla mnie był zawsze dobry, kupował mi lody, graliśmy razem w piłkę, wygłupialiśmy się, był moim najlepszym przyjacielem. Dlaczego mama mówi o nim same złe rzeczy? Ja tak bardzo lubię spędzać z nim czas. Ale mama nie jest wtedy zadowolona. Może powinienem przestać się z nim widywać?”

Zadaniem dziecka NIE JEST zaspokajanie rodziców. Dziecko ma prawo do swoich uczuć, osobno względem każdego z rodziców. Ma prawo kochać mamę i tatę tak samo mocno. Ma prawo zdecydować i samo wyrobić sobie opinię, która nie jest zabarwiona osądem i emocjami. Po rozstaniu rodziców dziecko ma prawo do tego by być lojalne wobec każdego z rodziców!

Rozwód rodziców to trudny czas dla dziecka

Wiedza daje spokój, pozwala odczuć ulgę, musimy jednak pamiętać o tym że rozwód rodziców to trudny czas dla dziecka. Pisałam o tym trochę więcej w poprzednim wpisie https://psychologdzieci.online/rozwod-rodzicow/rozwod-rodzicow/

psycholog dziecięcy psycholog dziecięcy Screenshot 20201225 161058 Instagram

rozwód rodziców

Rozmowa, przedstawienie dziecku nadchodzących zmian, rozwianie wątpliwości poprzez odpowiedzi na pytania. To wszystko pozwoli wyciszyć wiele lęków pojawiających się w dziecku. Oczywiście nie chodzi tu o to by dziecko wiedziało absolutnie o wszystkim co dzieje się pomiędzy osobami dorosłymi- ono nie musi i wręcz nie powinno znać relacji partnerskich rodziców. NIE O TO CHODZI.

Trzeba pamiętać też o tym, że szczera rozmowa nie oznacza, że wszystko od razu staje się jasne i proste. Fundament już nie jest taki sam. Dziecko będzie mierzyć się z wieloma trudnościami i trzeba nam dorosłym podjąć się odpowiedzialności przeprowadzenia dziecka, przez ten trudny dla niego czas. Wszyscy będą potrzebowali czasu, rozmów, wsparcia i akceptacji nowej sytuacji, oraz przystosowania się do tej nowej formuły życia rodzinnego.

To trudny, dla wielu nieprzyjemny temat- stąd moja prośba do Ciebie. Podaj dalej ten tekst. Wysyłaj tym którzy potrzebują i chcą wspierać swoje dzieci w tym trudnym dla wszystkich czasie. Dla dobra dzieci. Dla dobra tych dzieci, które dostają rykoszetem. Które nie miały tego luksusu rozmowy i wyjaśnienia. Ja jestem jedna, nie dotrę do wszystkich, natomiast razem mamy szansę, zmienić życie garstki dzieci. Dziękuję w imieniu swoim i moich małych, wielkich pacjentów.

Natalia Supel
Author: Natalia Supel

Strona  Główna